Czas
przemija nawet wtedy, kiedy wydaje się to niemożliwe.
Nawet
wtedy, kiedy rytmiczne drganie wskazówki sekundowej
zegara
wywołuje pulsujący ból.
Czas
przemija nierówno- raz rwie przed siebie,
to
znów niemiłosiernie się dłuży - a mimo to przemija...ale mnie to
nie dotyczy...Dla mnie czas dawno stanął w miejscu.
Moje
ciało,uroda,z czasu się śmieje, jedynie doświadczenia przychodzą
wraz z każdym nowym dniem. I myśli, jest ich coraz więcej...
Dziesiątki
lat doświadczeń,wyszlifowały jak diament moją doskonałość.
I
nic nie jest przeszkodą...
Co
przyniesie kolejny dzień, rok, kolejne dziesięć, sto lat?
Czasem
chciałabym jak ludzie umrzeć,ale najpierw pokochać...całym
sercem...
*****************
Witam i zapraszam do
lektury :D
Najlepiej o
zmierzchu...
No hej :)
OdpowiedzUsuńZaprosiłaś no to wpadłam i przeczytałam. Początek prologu to jeden z moich ulubionych cytatów ze Zmierzchu <3
Hmm, z moich domysłów to Bella jest wampirem, ale jeszcze nie zna Edwarda, tak? No dobra... To moje domysły, poczekamy zobaczymy.
Czekam na Rozdział 1 .
Pozdrawiam,
Wampirek.
Cześć,
OdpowiedzUsuńnie jestem znawcą "Belli" ale
bardzo mi się podoba to co napisałaś.
Powodzenia w pisaniu i wytrwałości.
Ikis
ps. ładny blog :)
Prolog jest fajny:D Podoba mi się baaaaardzo! :)) Czekam na rozdział pierwszy:D :))Pozdrawiam gorąco :**Niech wena będzie z TOBĄ!
OdpowiedzUsuńFajny Blog kuzynka xD ..
OdpowiedzUsuńZaprosiłaś mnie dawno, ale dopiero teraz dorwałam się do komputera i Internetu, alleluja!
OdpowiedzUsuńPierwsze opowiadanie? Nie wygląda, powiem tak. POdoba mi się prolog, nawet bardzo. Masz fajny styl pisania, ciekawe porównania, to co ja uwielbiam. Zaczęłaś trachę tajemniczo, to dobrze, bo w prologu nie wszystko powinno być wyłożone na pierwszy plan. Podoba mi się też to, że w prologu nie zaczełaś od "Mam na imię Bella, ma tyle i tyle lat i jestem wampirem." Póki co twoja wersja mi się b. podoba. Lecę czytać dalej.
Całuję, Belle :*